Jak znaleźć znajomych w Anglii? 10 porad dla emigrantów z krótkim stażem
W Polsce nadal funkcjonuje stereotyp emigranta, który na Wyspach pracuje od rana do nocy, byle tylko jak najszybciej wypchać kieszenie funtami. Nie zapominajmy jednak, że Anglia i inne kraje Zjednoczonego Królestwa to także zagłębie rozrywek i kultury, a więc całkiem przyjemne miejsce do życia.
Aby całkowicie nie zwariować na emigracji (a uwierz, takie ryzyko istnieje) musisz znaleźć jakąś odskocznię od pracy i po prostu mieć okazję do tego, by się rozerwać. Pomogą Ci w tym nowe znajomości, niekoniecznie ograniczające się do kolegów z pracy. Przygotowaliśmy dla Ciebie 10 rad, dzięki którym szybko znajdziesz znajomych w Anglii.
- Nie daj się wciągnąć w polskie “getta” – to pierwsza i najważniejsza zasada! Choć określenie „polskie getto” brzmi bardzo pejoratywnie, to rzeczywiście na obczyźnie Polacy często tworzą zamknięte kręgi. Nie jest to wcale dobre podejście. Owszem, kontakty z rodakami mogą Ci ułatwić stawianie pierwszych kroków na emigracji, jednak powinieneś również rozszerzyć krąg znajomych o Anglików i przedstawicieli innych narodowości. Korzystaj z tego, że znalazłeś się w niezwykle wielokulturowym społeczeństwie. Nie kieruj się stereotypami czy uprzedzeniami. Im szybciej wrośniesz w brytyjskie społeczeństwo, tym łatwiej będzie Ci funkcjonować na obczyźnie.
- Od początku mów tylko po angielsku – nawet jeśli Twój angielski nie jest perfekcyjny, to nie wstydź się go używać. Częstym błędem popełnianym przez emigrantów jest usilne szukanie okazji, by móc porozmawiać z kimś po polsku – a stąd już tylko krok do wejścia we wspomniane getto. Używaj angielskiego we wszystkich, nawet bardzo prozaicznych sytuacjach. Nie ma lepszej metody nauki języka, niż osłuchiwanie się z nim w sklepach, na ulicach czy w restauracjach. W miejscu pracy także staraj się jak najwięcej mówić po angielsku, nawet jeśli pracujesz z innymi Polakami.
- Nie unikaj wychodzenia z domu – doskonale rozumiemy, że paraliżuje Cię strach przed poznawaniem czegoś, co jest dla Ciebie całkowicie obce. Jeśli wyjechałeś na Wyspy zupełnie sam i nikogo tam nie znasz, to naturalne jest, że starasz się nie wychylać. Spróbuj się przełamać. Zamiast robić zakupy spożywcze online, codziennie idź do lokalnego sklepiku. Nie spędzaj wieczorów z piwem na kanapie, ale pozwól sobie na to, by od czasu do czasu wyjść do pubu. Na początku możesz się umawiać ze znajomymi z pracy. Oni mają swoich znajomych i w ten sposób szybko stworzy się krąg osób, w których towarzystwie będziesz się czuć dobrze.
- Odwiedzaj miejsca, w których spotykają się inni emigranci – będzie to szczególnie pomocne na samym początku. Wielka Brytania to jeden z najczęściej wybieranych kierunków emigracji na świecie, stąd nie powinieneś mieć najmniejszych problemów z tym, by spotkać osoby będące w podobnej sytuacji: nieco zagubione, szukające znajomości, chcące skorzystać z pomocy bardziej doświadczonych „ekspatów”. W samym Londynie jest wiele miejsc, w których możesz spotkać Polaków – również żyjących na Wyspach od wielu lat. Po szczegóły zajrzyj do naszego poradnika.
- Nie rezygnuj z pasji, którą realizowałeś w Polsce – jeśli w Polsce np. codziennie biegałeś, chodziłeś na siłownię czy puszczałeś latawce w parku, to nie ma żadnego powodu, abyś rezygnował z tego po wyemigrowaniu na Wyspy. Hobby jest czymś, co łączy ludzi. Na pewno w bliskiej okolicy znajdą się osoby, które mają podobne zainteresowania. Biegasz? Znajdź park, w którym inni mieszkańcy uprawiają jogging. Co Ci szkodzi zaczepić kogoś nieznajomego zwykłym: „Hello! Can you show me the best jogging route in this area?”
- Korzystaj z bogatej oferty kulturalnej w UK – mieszkać na Wyspach i siedzieć w domu po pracy, to po prostu grzech. Nawet jeśli bierzesz wszystkie możliwe nadgodziny, to przynajmniej w weekendy z pewnością masz nieco więcej czasu na odpoczynek. Zamiast tracić czas przed telewizorem, idź do muzeum, na spektakl teatralny, do kina. Czyli wszędzie tam, gdzie gromadzą się tłumy ludzi. Kto wie, może uda Ci się z kimś porozmawiać? Może usłyszysz język polski i będzie to okazja do tego, by zaczepić nieznajome osoby i grzecznie dopytać, skąd są, co tutaj robią i czy nie miałyby ochoty na wspólne wyjście? Próbuj.
- Zapisz się do szkoły językowej – przypomnij sobie, gdzie zawarłeś pierwsze znajomości w Polsce? Oczywiście, że w szkole, albo wcześniej w przedszkolu. Wspólna nauka zbliża ludzi (no, czasami ich wręcz do tego zmusza), dlatego bardzo fajnym pomysłem na znalezienie nowych kolegów i koleżanek w UK będzie zapisanie się na kurs językowy. Nie musisz wcale wydawać na to ciężkich pieniędzy. Zajrzyj do naszego artykułu, w którym podpowiadamy jak się nauczyć języka angielskiego w szybki i wygodny sposób.
- Proś o pomoc (nie wstydź się tego!) – choć powszechnie uważa się Anglików za ludzi mocno zdystansowanych, to jednak funkcjonowanie w wielokulturowym społeczeństwie nauczyło ich empatii i nieco większej otwartości. Jeśli masz z czymkolwiek problem, choćby w prozaicznych sytuacjach (np. nie umiesz kupić biletu na metro), to poproś o pomoc pierwszą-lepszą osobę. Istnieje szansa, że zainteresuje się ona Twoim losem, podpyta o to, gdzie pracujesz i jak sobie radzisz, a może nawet zaprosi Cię na jakąś małą imprezę.
- Idź na mecz lokalnej drużyny – Anglicy kochają piłkę nożną, dlatego jeśli chcesz szybko zawrzeć znajomości z „lokalsami”, to już w najbliższy weekend idź na mecz. Nie ważne, czy drużyna gra w Premier League czy w czwartej klasie rozrywkowej – stadion będzie pełny. Po meczu kibice spotykają się w pubach, gdzie na pewno ktoś zauważy, że siedzisz sam i zaprosi Cię do stolika. Oczywiście pod warunkiem, że założysz barwy lokalnej drużyny.
- Weź współlokatora – banalny, ale bardzo skuteczny sposób na to, by praktycznie od ręki zdobyć nową znajomość. Możesz oczywiście odwrócić sytuację i samemu dać ogłoszenie, że szukasz mieszkania do wynajęcia z kimś na spółkę. Będzie taniej, a i znacznie ciekawiej.
Na koniec podamy Ci konkretny argument, który powinien skłonić Cię do jak najszybszego poszukania sobie nowych znajomych w Anglii. Na emigracji samotność doskwiera ze zdwojoną siłą i rozkłada na łopatki nawet największych twardzieli. Przekonasz się o tym chociażby przy okazji zbliżających się świąt. Jeśli zamkniesz się w swoim świecie, to z czasem spadnie też Twoja wydajność w pracy – nie da się bowiem żyć tylko obowiązkami zawodowymi. Poczytaj sobie o idei work-life balance – z pewnością Cię to zainspiruje.
Poza tym bardzo rozsądnie jest wykorzystać swoją emigrację nie tylko do tego, by podreperować budżet czy pospłacać długi w Polsce. To również świetna okazja, aby poznać inne kultury, poszerzyć horyzonty, zwiedzić nowe miejsca i perfekcyjnie opanować język. Nie zmarnuj tej szansy.