Praca z domu – jak zorganizować życie na home office?
Według Office for National Statistics na koniec października 2020 roku z domu pracowało już 24% zatrudnionych w Wielkiej Brytanii. Oznacza to, że co czwarta osoba aktywna zawodowo w UK wykonuje swoje obowiązki służbowe siedząc w domowej kuchni, sypialni czy na sofie w salonie. Ci, którzy przeszli na home office początkowo byli tym zachwyceni (na krótką metę jest to super wygodne rozwiązanie). Jednak kolejne miesiące pracy z domu mocno zaczynają się dawać we znaki. Aby pomóc Wam w uniknięciu takiego scenariusza przygotowaliśmy artykuł ze wskazówkami, jak przeorganizować swoje życie na home office.
Zacznij od wyznaczenia sobie miejsca do pracy
To zawsze jest punkt wyjścia do efektywnej pracy na home office. Wiele osób już na samym początku popełnia klasyczny błąd i pracuje np. leżąc w łóżku czy siedząc na fotelu w salonie – i jeszcze z włączonym telewizorem. Tak się nie da. Musimy oddzielić życie prywatne od zawodowego, przynajmniej na tyle, na ile jest to możliwe.
Jasne, że w małym mieszkaniu trudno jest wydzielić sobie gabinet. Nic natomiast nie stoi na przeszkodzie, aby znaleźć wolny kąt, który będzie sprzyjać skupieniu. Możecie wypróbować na przykład lekkie, mobilne ścianki do dzielenia przestrzeni – to pozwoli stworzyć taki mini gabinet np. w sypialni.
Praca musi być wygodna, dlatego sugerujemy, aby zainwestować w porządne krzesło biurowe lub pożyczyć je z dotychczasowego biura. Bardzo dobrym pomysłem będzie też zakup biurka lub przynajmniej blatu, który można przymocować do ściany na zawiasach – kiedy nie pracujemy, blat jest opuszczany i nie zajmuje dużo miejsca.
Codzienna rutyna na home office
Jest to nawet ważniejsze niż wydzielenie miejsca do pracy. Wiemy, że słowo „rutyna” kojarzy się pejoratywnie, ale akurat w kontekście home office warto dążyć do takiego stanu. Dlaczego? Ponieważ to bardzo ułatwia efektywne wykonywanie swoich obowiązków i nieprzekraczanie standardowego czasu pracy.
Poniżej wymieniamy kilka sposobów na to, aby wprawić się w tę zawodową rutynę pracując z domu:
- Wstawaj o tej samej godzinie, co wcześniej.
- Ubieraj się „do pracy” – nie pracuj w dresie czy w piżamie, ale w takich ciuchach, jakie założyłbyś do biura.
- Codziennie rano melduj się w pracy – możesz witać się z kolegami czy z przełożonym za pośrednictwem komunikatorów internetowych oraz żegnać się po skończonej pracy.
- Nie wydłużaj dnia pracy – pracuj dokładnie tyle samo godzin, co w biurze.
- Rób sobie przerwy w tych samych godzinach, co wcześniej.
- Rób sobie kanapki „do pracy” – gotowanie posiłków w domowej kuchni jest fajne, ale czasochłonne i rozpraszające.
Work-life balance
Work-life balance jest takim ideałem, do którego powinien dążyć każdy, kto ma pracę czy też jest przedsiębiorcą. Chodzi tutaj o to, aby równoważyć swoje obowiązki zawodowe z czasem, który poświęcamy na odpoczynek. Żadna z tych sfer nie powinna być dominująca.
Osiągnięcie work-life balance na home office jest szalenie trudne. Zawsze istnieje tutaj pokusa, aby odkładać swoje obowiązki służbowe na później (w końcu nikt nie patrzy), przez co zaczynają się one piętrzyć i w końcu trzeba pracować bez opamiętania od rana do nocy. To prowadzi do wypalenia, frustracji i gwałtownego spadku efektywności.
Rada
Od momentu przejścia na home office obiecaj sobie, że będziesz pracować np. od 8 do 16 i ani minuty dłużej. Jednak w czasie pracy nie rób niczego, co nie ma z nią związku.
Jak się nie rozpraszać pracując z domu?
Główny problem na home office polega na tym, że cały czas czuje się pokusę, aby urządzić sobie wycieczkę do kuchni, zrobić pranie, wstawić zmywarkę, posprzątać i robić dziesiątki innych rzeczy, które w normalnych warunkach musiałyby poczekać do popołudnia lub weekendu. Trzeba z tym walczyć i twardo obstawać na stanowisku, że nawet siedząc w sypialni de facto jesteśmy w pracy.
Przechodząc na home office warto od razu ustalić proste zasady, szczególnie w relacji z partnerem. Nie może być tak, że druga osoba, która normalnie wychodzi do pracy, bez przerwy ma jakieś prośby do tej, która zostaje w domu. Żyjcie dokładnie tak, jak wcześniej, unikajcie rozpraszaczy i nie dajcie sobie wejść na głowę. Żadnych przysług dla sąsiadów w ciągu dnia, żadnych zakupów przed południem, żadnego odbierania paczek czy załatwiania spraw urzędowych w godzinach pracy.
Planuj każdy dzień (o ile jest to możliwe)
Jeśli specyfika Twojej pracy pozwala na planowanie sobie różnych obowiązków, to świetnie – będzie Ci o wiele łatwiej ogarnąć się na home office. Nawet nie mając bezpośredniego kontaktu z przełożonym możesz narzucić sobie zawodowy reżim. W sieci znajdziesz pełno aplikacji do planowania dnia – polecamy np. Todoist (www.todoist.com), choć możesz wykorzystać też narzędzia od Google czy Microsoftu.
Mając zaplanowaną każdą godzinę dnia roboczego dużo łatwiej będzie Ci realizować zadania w sposób metodyczny i po kolei je odhaczać. Unikniesz frustrującego uczucia, że ciągle masz coś na głowie, że z niczym się nie wyrabiasz, że nie wiesz, od czego zacząć.
Przy okazji sprawdź też, jak szukać ofert pracy zdalnej w UK.
Nie pracuj w nocy ani w weekendy
Na koniec dobra rada od osób doświadczonych w pracy w formule home office. Prędzej czy później zaczniesz odczuwać pokusę, aby np. sobie dłużej pospać – w końcu nikt nie kontroluje, czy jesteś w pracy, liczy się tylko zrealizowanie zadania na czas. Możesz myśleć: ok, dzisiaj mi się nic nie chce, więc przełożę sobie ten projekt na weekend. Nie rób tak!
Postępując w ten sposób ani się obejrzysz, jak zaczniesz pracować w niestandardowych godzinach, okradając tym samym swoich bliskich z kontaktu z Tobą. Zatrze się granica między pracą a życiem prywatnym, zaczniesz mieć zaległości i wrażenie, że marnujesz czas.
Najlepsze, co można zrobić przechodząc na home office, to… nie zmieniać nic w swoim harmonogramie dnia. Skoro wcześniej będąc w biurze nie robiliśmy zakupów, prania i nie wyprowadzaliśmy psa na spacer, to trzeba się tego trzymać nawet pracując z domu. Warto jak najszybciej przestawić się na takie myślenie i wejść w tryby home office, ponieważ ten model zatrudnienia z pewnością będzie coraz powszechniejszy i zostanie z nami na zawsze.
Pracujecie na home office? Jakie są Wasze metody na utrzymanie efektywności? Miewacie problemy z koncentracją podczas pracy w domu?