Znalezienie mieszkania to pierwsza kwestia, którą rozważamy, planując przeprowadzkę do Anglii. Zadanie wydaje się dość proste, jednak tylko do momentu, aż zaczniemy przeglądać oferty. Jest ich tak dużo, a rozpiętość cen tak ogromna, że można dostać zawrotów głowy. Dziś podpowiadamy więc  jak szybko znaleźć mieszkanie w Anglii na wynajem i na co zwracać uwagę przed podpisaniem umowy.

Ceny mieszkań zależą od lokalizacji

To truizm, ale w przypadku Anglii naprawdę warto o tym pamiętać. W UK obowiązuje ogromne zróżnicowanie cenowe nawet w obrębie tego samego miasta. Wynajem kawalerki w Londynie w jednej dzielnicy może kosztować 800 funtów miesięcznie, a w innej nawet 2000 funtów. Cena zależy jednak nie tylko od bliskości do centrum. Bardzo ważnymi czynnikami są także:

  • Lokalizacja– mieszkania w centrum miast czy prestiżowych miejscach są dużo droższe
  • Standard nieruchomości
  • Bliskość dobrych szkół (school checker), a także bliskości stacji metra/przystanku autobusowego
  • Sąsiedztwa, prestiżu dzielnicy, poziomu bezpieczeństwa – jeśli chcesz uniknąć ryzyka mieszkania w niebezpiecznym rejonie, sprawdź statystyki publikowane przez brytyjską policję na stronie police.uk.

Przy cenie wynajmu należy też wziąć pod uwagę koszty mediów oraz podatek lokalny czyli  Council Tax. Jeżeli rachunki są uwzględnione w cenie wynajmu w ogłoszeniu będzie informacja-  bill included.

Gdzie szukać mieszkania na wynajem w Anglii?

Brytyjski rynek nieruchomości jest bardzo rozbudowany, dlatego wystarczy spędzić kilka minut w Internecie, aby szybko trafić na mnóstwo ofert wynajmu. Niestety ofert wynajmu prywatnego, nie przez agencje nieruchomości, jest niewiele. Sprawdzone adresy, które warto wpisać w wyszukiwarkę, to:

Świetnym sposobem na szybkie znalezienie mieszkania na wynajem wciąż jest poczta pantoflowa, dlatego dobrym pomysłem będzie wybranie się do polskiego kościoła czy sklepu i popytanie ludzi. Czasami w takich miejscach pojawiają się też polskojęzyczne ogłoszenia. Tradycyjnie warto też regularnie zaglądać na polskie portale prowadzone w każdej części UK. Wynajęcie mieszkania od Polaków jest zazwyczaj prostsze i tańsze, bo unikamy opłat agencyjnych.

Przy wynajmie prywatnym trzeba być jednak ostrożnym, bo zdarzają się oszustwa. Rzekomy właściciel znika z pieniędzmi, a my zostajemy bez dachu nad głową. Dlatego wszystkie podejrzanie dobrze wyglądające oferty, niech was za bardzo nie cieszą. Szczególnie dotyczy to Londynu, w którym wynajmie się nawet miejsce w szafie, więc oszuści wykorzystują sytuację na rynku nieruchomości.

Ważne szczegóły w ogłoszeniu

Polak, który po raz pierwszy ma do czynienia z wynajmem mieszkania w UK, może mieć spory problem z rozszyfrowaniem angielskojęzycznych skrótów. Oto te, które pojawiają się najczęściej:

  • Single, double – pokój jednoosobowy, pokój dwuosobowy.
  • Share housedom wynajmowany przez innych jeszcze lokatorów.
  • Furnished/unfurnished umeblowane/nieumeblowane.
  • PCM – czyli per calendar month cena wynajmu podana za miesiąc kalendarzowy.
  • PW/EXC – czyli cost per week/exclusive, oznacza to koszt za tydzień wynajmu, ale z wyłączeniem opłat za media. Analogicznie PW/INC oznacza, że opłaty są wliczone.
  • DEP – czyli deposit required, co oznacza, że ogłoszeniodawca wymaga wpłaty depozytu.
  • White goods – to ogólne określenie dla lodówki, pralki i kuchenki.
  • Available from dostępne od.
  • Property has garden access – dostęp do ogrodu.

 Często w ogłoszeniu pojawiają się tego rodzaju zwroty: no smokers; no DSS; no pets; co oznacza, że właściciele nie zgadzają się na lokatorów palących, pobierających zasiłki czy posiadających zwierzęta.

W wynajmowanych domach zawsze jest podawana liczba sypialni (bedroom). Salon (living room) nie jest zaliczany do liczby pokoi do spania.

Może przez agencję?

Samodzielne poszukiwanie mieszkania na wynajem może być bardzo czasochłonne, a w przypadku osób, które niezbyt dobrze orientują się w brytyjskich realiach, także ryzykowne. Z tych powodów w wielu przypadkach dobrym pomysłem jest skorzystanie z pomocy biura nieruchomości, czyli estate agency. Ich oferty są bardzo bogate, choć usługa pośrednictwa kosztuje – czasami niemało.

Wynajęcie mieszkania w Anglii przez agencję można zacząć od poszukiwania w Internecie. Najlepiej sprawdzać serwisy, które prezentują setki ofert wielu biur nieruchomości, są to na przykład:

Standardowo zapłacić trzeba za sprawdzenie referencji (tenancy reference), przeprowadzenie inwentaryzacji (inventory check), opłaty administracyjne, sporządzenie umowy (agreement fees), sprawdzenie zdolności kredytowej (credit check). W sumie opłaty mogą wynieść kilkaset funtów.

Plusy skorzystania z agencji:

  • Duża oszczędność czasu – agencje mają w stałej ofercie wiele mieszkań o różnym standardzie.
  • Mniej nerwów – to agent musi znać wszystkie zasady wynajmu i przekazać je lokatorowi.
  • Pomoc w nagłych przypadkach – agencje często pomagają lokatorom, gdy np. w mieszkaniu dojdzie do awarii, a właściciel jest nieuchwytny.
  • Wygodniejsza transakcja – agencja załatwia wszystkie formalności, włącznie ze sporządzeniem umowy. Chociaż ten punkt jest sporny, bo każdy kto wynajmował mieszkanie przez agencję w UK, wie, że jest to niełatwa przeprawa.

Minusy korzystania z agencji:

  • Wyższa cena – trzeba bowiem doliczyć prowizję dla agencji (ta może wynieść 100 lub nawet kilkaset funtów, w zależności od standardu mieszkania i ceny wynajmu).
  • Umowa na dłuższy czas – dla jednych atut, dla drugich wada. Większość agencji wymaga, aby lokator zawarł umowę na co najmniej 6 miesięcy.
  • Konieczność potwierdzenia swojej wiarygodności – agencje zwykle wymagają potwierdzenia referencji od poprzedniego landlorda (właściciela mieszkania), dwu lub trzykrotności zarobków w stosunku do ceny wynajmu, umowy o pracę, najlepiej w pełnym wymiarze czasu czyli tak zwane full time.

Zanim się wprowadzisz

Po znalezieniu idealnego (a najczęściej po prostu dostępnego na własną kieszeń) mieszkania należy dopełnić szeregu formalności. Najważniejsze jest sporządzenie umowy – jeśli wynajmujesz lokal przez agencję, to ona się wszystkim zajmie. W przypadku transakcji prywatnej musisz koniecznie zadbać o to, aby w umowie zostały zawarte m.in. te informacje:

  • Wysokość czynszu
  • Czy w czynszu są już zawarte opłaty i jakie
  • Okres obowiązywania umowy
  • Okres wypowiedzenia umowy
  • Wysokość depozytu

Właśnie – depozyt. To standard nie tylko na brytyjskim rynku nieruchomości. Właściciel mieszkania na pewno go pobierze, aby zabezpieczyć się przed ewentualnymi stratami spowodowanymi przez najemcę lub zerwaniem umowy przed terminem. Depozyt podlega bowiem zwrotowi tylko wtedy, gdy umowa została zrealizowana w całości. Wysokość depozytu zwykle wynosi równowartość miesięcznego czynszu. Depozyt musi być zabezpieczony na specjalnym koncie, a nie trafić do kieszeni właściciela.

Pokój czy mieszkanie?

Osoby, które nie mają jeszcze ustabilizowanej sytuacji finansowej czy zawodowej, mogą na początek pomyśleć o wynajęciu pokoju. Jest to rozwiązanie bardzo popularne wśród polskich emigrantów. Głównie z uwagi na znacznie niższe koszty (średnio nawet o połowę).

Wynajem pokoju dla jednych jest alternatywą, ale dla drugich koniecznością. Trzeba bowiem pamiętać, że raczej nikt nie wynajmie całego mieszkania osobie, która nie ma stałego zatrudnienia (potwierdzonego listem od pracodawcy) lub przynajmniej referencji od poprzedniego landlorda.

Pokoi do wynajęcia możesz poszukać w Internecie. Oto popularne adresy:

Podsumowanie

Wynajem mieszkania w Anglii  jest trudny i ciężko to porównać z polskimi realiami. Wiele osób przez lata mieszka na pokoju, bo wynajęcie samodzielnego lokum jest nieosiągalne. Dużym zaskoczeniem dla Polaków są uprawnienia agentów nieruchomości w weryfikowaniu kandydatów. Mają oni nie tylko prawo zadzwonić do poprzednich właścicieli czy pracodawcy, ale mogą zażądać wyciągów z konta bankowego czy oceny wiarygodności kredytowej poprzez sprawdzenie naszej karty do konta bankowego.

Polacy wyjeżdżający na Wyspy mogą się zdziwić panującymi zasadami na rynku wynajmu mieszkań. Dlatego najlepszą opcją na początku emigracji, jest zamieszkanie u znajomych, poznanie brytyjskich realiów, by potem znaleźć najlepszą ofertę dla siebie.