„Korytarz życia” – czym jest i dlaczego jest taki ważny?
Choć Polakom daleko do wizerunku grzecznych kierowców, to jednak pod względem poszanowania kodeksu drogowego wypadamy znacznie lepiej niż inne narodowości (jak chociażby Włosi i ich słynna, frywolna jazda). Jednym z przepisów, który może Cię zaskoczyć podczas pokonywania polskich szos, jest obowiązkowe tworzenie tzw. „korytarza życia”. Na czym to polega? Dlaczego polscy kierowcy dojeżdżając do korka stają tak dziwnie blisko skrajni jezdni? Tego dowiesz się z naszego poradnika.
Nowy, bardzo ważny przepis
„Korytarz życia”, nazywany też korytarzem ratunkowym, to termin, który został oficjalnie wpisany do polskiego Kodeksu drogowego 6 grudnia 2019 roku, a więc stosunkowo niedawno. Od tamtej pory każdy zmotoryzowany jest zobowiązany do tworzenia takiego korytarza w celu ułatwienia przejazdu służbom ratunkowym.
Wprowadzenie tego przepisu jest naturalną konsekwencją tego, że zwłaszcza na polskich autostradach i drogach ekspresowych regularnie powstają gigantyczne zatory. Tymczasem pas awaryjny nie zawsze pozwala np. karetce swobodnie wydostać się z korka – może być on przecież zajęty przez zepsuty pojazd. Służby ratunkowe od dawna apelowały o to, aby tworzenie „korytarza życia” stało się obowiązkowe, a nie tylko dobrowolne.
Pamiętaj!
Za złamanie przepisu dotyczącego tworzenia „korytarza życia”, a więc np. blokowanie przejazdu karetce czy jazdę korytarzem utworzonym przez innych kierowców (zwłaszcza pod prąd), grozi mandat w wysokości do 500 złotych.
Jak utworzyć „korytarz życia”? To nie jest wcale trudne!
„Korytarz życia” tworzymy niezależnie od sytuacji na drodze, aby umożliwić szybki przejazd pojazdowi uprzywilejowanemu – na przykład karetce czy wozowi strażackiemu. Jeśli panuje normalny ruch, wystarczy dojeżdżając do skrzyżowania ustawić się przy skrajni jezdni.
Główne założenia tego przepisu dotyczą sytuacji, w której na drodze powstaje korek. Wówczas dojeżdżający do niego kierowcy mają obowiązek ustawić pojazd przy skrajni jezdni – zarówno na prawym, jak i na lewym pasie. W ten oto sposób powstaje korytarz, czyli pas drogi na tyle szeroki, aby pojazd jadący do wypadku, chorego, pożaru czy wiozący narządy do przeszczepu, mógł swobodnie przejechać przez korek lub skrzyżowanie.
Ważne!
„Korytarz życia” należy utworzyć bez względu na to, czy kierowca słyszy sygnał np. karetki czy wozu strażackiego. Robi się to prewencyjnie.
Czym jest jazda na suwak?
Na koniec wspomnijmy o jeszcze innym przepisie, który został dodany do polskiego Kodeksu drogowego w grudniu 2019 roku. Chodzi o obowiązkową jazdę na tzw. suwak – czyli o obligatoryjne wpuszczanie przed siebie samochodu podróżującego kończącym się lewym pasem tuż przed zwężeniem drogi. Ten przepis z pewnością zaskoczy niejednego zagranicznego kierowcę, choć polskim zmotoryzowanym również trudno jest się do niego przyzwyczaić.