Wielką Brytanię, a w szczególności Anglię, z pełną odpowiedzialnością można nazwać światową stolicą piłki nożnej. W końcu to właśnie w tym kraju narodził się ten jakże popularny dzisiaj sport! Jeżeli macie trochę wolnego czasu i zamierzacie trochę pozwiedzać, to poza klasyką w wydaniu Tower Bridge czy Big Ben’a, musicie poznać przynajmniej cztery angielskie stadiony.

Manchester United, Arsenal Londyn, Manchester City, Chelsea, czy choćby Liverpool – to tylko część znanych klubów piłkarskich, których zarówno stadiony, jak i sportowe osiągnięcia, przeszły już do historii. Anglia szczyci się wieloma bardzo interesującymi obiektami sportowymi (w samym tylko Londynie jest blisko 10 dużych stadionów, które należą do znaczących klubów). My skupimy się jedynie na tych najsłynniejszych i najciekawszych.

1.Stadion Wembley

Zestawienie zaczynamy od największego gracza. Stadion znajdujący się w stolicy kraju jest w stanie pomieścić aż 90 652 kibiców. To tak, jakby upchać tam obywateli średniej wielkości polskiego miasta. Całkiem sporo, prawda?

Wembley jest swego rodzaju angielską świątynią sportu, z bardzo bogatą historią również dla Polaków. Pamiętacie chyba legendarny „mecz na Wembley”, który w 1974 roku dał nam awans do mistrzostw świata? Nasi znamienici komentatorzy sportowi przypominają nam o tym przy okazji każdego meczu reprezentacji, także ciężko zapomnieć 🙂 Jest on stadionem narodowym (nie należy do żadnego klubu), na którym odbywają się najważniejsze uroczystości sportowe i nie tylko (imprezy, koncerty).

Wembley w obecnym kształcie znany jest od 2007 roku. Powstał w miejscu Starego Wembley, który istniał w latach 1923 – 2003. Pod względem wielkości zajmuje on drugiej miejsce w Europie (zaraz po hiszpańskim Camp Nou). Jego budowa trwała 4 lata i pochłonęła ponad 23 tysięcy ton stali. Reprezentacja Anglii rozgrywa na nim wszystkie swoje mecze grane w roli gospodarza.

Design

Nowy stadion został stworzony na ruinach swojego poprzednika. Stare Wembley cechowały charakterystyczne dwie bliźniacze wieże. Po remoncie wieże zniknęły, a obecnie jego następca wyróżnia się ogromnym łukiem okalającym cały obiekt.  W nocy element ten jest podświetlany bardzo intensywnym światłem, dzięki czemu stadion Wembley widoczny jest nawet z najbardziej odległych dzielnic Londynu.

Jeśli na zwiedzanie chcecie przeznaczyc jedynie parę dni – na trasie Waszej wycieczki koniecznie musi znaleźć się ten obiekt. Jeśli natomiast jesteście gotowi na dłuższą eskapadę, to zapraszamy na wycieczkę objazdową po innych bardzo ciekawych obiektach. Zacznijmy od…

2.Old Trafford

Największy pośród klubów grających w Premier League. Stadion należy do klubu Manchester United i może pomieścić 75 643 kibiców.

Kilka faktów

Old Trafford, zwany również Teatrem Marzeń, ma za sobą bardzo ciekawą, choć dla niektórych smutną historię. Powstał już w 1910 roku i od tego czasu był kilkukrotnie remontowany i modernizowany. Jego najgorszy okres przypadł na początek 1941 roku. Wtedy to obiekt został zbombardowany. Ponowne otwarcie odbyło się dopiero latem 1949 roku.

Design

Stadion należący do czołowej drużyny ligi angielskiej imponuje swoimi rozmiarami i to chyba jedyne, co można o nim powiedzieć. Liczne remonty wykonywane na przestrzeni lat, niestety negatywnie odbiły się na architekturze tego obiektu. Z zewnątrz przypomina on po prostu duży betonowy klocek, choć zagorzały fan czerwonych diabłów z pewnością znajdzie w nim coś interesującego. Nie bez powodu większość zdjęć w Internecie przedstawia jego wnętrze.

Nie należycie do kibiców Manchesteru United? W takim razie przejdźmy dalej.

3.Emirates Stadium

Stadion, którego właścicielem jest londyński Arsenal, pomieści 60 260 kibiców. Jest trzecim pod względem wielkości stadionem w Anglii (drugie miejsce biorąc pod uwagę obiekty klubowe).

Kilka faktów

Jego oryginalna nazwa to Ashburton Grove (pochodzi od ulicy, przy której się mieści). Obiekt szybko zyskał dużą popularność, a krok za nią poszło zainteresowanie sponsorów. Stąd od  2006 roku nosi nazwę znanych linii lotniczych, co nie do końca pasuje fanom zespołu. Ostatnio umowa sponsorska kolejny raz została przedłużona, przez co kibice będą musieli tolerować tę nazwę jeszcze przez kilkanaście lat, aż do 2028 roku.

Design

Z zewnątrz Emirates Stadium ma kształty klasycznej okrągłej areny. Wewnątrz natomiast, za co już wiele razy oberwało się władzom klubu, przypomina terminal samolotowy (logo sponsora jest widoczne na każdym kroku). Dodatkowo, na obiekcie panują surowe zasady podyktowane względami bezpieczeństwa, przez co do obiektu Arsenalu przyszyto łatkę „biblioteki wśród stadionów”.

Wpływy z reklamy i biletów są odpowiednie, kibice bowiem dosłownie walą tam drzwiami i oknami. Dlatego wątpliwy wygląd z pewnością nie przeszkadza władzom klubu.

4.Anfield

Stadion będący we władaniu drużyny Liverpool. Jego maksymalna pojemność to 54 074 osób.

Pierwotnie swoje mecze na tym stadionie rozgrywał Everton. Cena wynajmu czy też zakupu obiektu była dla klubu zbyt wygórowana, dlatego został zmuszony do przeprowadzenia się pod inny adres. Właściciel budynku, nie mogąc znaleźć nowego najemcy postanowił, że sam otworzy klub. Takim sposobem powstał Liverpool, który na Anfield swoje mecze rozgrywa już od 1892 roku.

Design

Obiekt należący do Liverpoolu to „dziadek” pośród innych stadionów. Liczy grubo ponad 100 lat i przez ten czas zaliczył już kilka większych lub mniejszych remontów. W przeciwieństwie do innych tego typu obiektów przyjął on kształt zbliżony do prostokąta, co nadało mu bardzo interesujący charakter. Ten obiekt na zawsze będzie kojarzony z naszym znakomitym bramkarzem Jurkiem Dudkiem i jego niezwykłym „Dudek dance”. Chociażby dla tego powodu naprawdę warto go odwiedzić.

Wiele stadionów, jeden charakter

Każdy z wymienionych wyżej angielskich stadionów ma swoje indywidualne cechy: różni się rozmiarem, konstrukcją, czy bogatą historią. Łączy je natomiast jedna wspólna i bardzo charakterystyczna praktycznie dla wszystkich boisk cecha. Jest nią niesamowity klimat, nie do powtórzenia nigdzie indziej na świecie. Objawia się on zwłaszcza podczas ważnych rozgrywek piłkarskich. Zagorzali kibice, wrzawa na trybunach, okrzyki radości, westchnienia, wyrazu smutku, żalu, a nawet łzy – to wszystko można zobaczyć praktycznie na każdym meczu.

Atmosfera to słowo-klucz

To właśnie dla niej warto odwiedzić angielskie stadiony (zwłaszcza podczas meczu). Ogromna dawka emocji i adrenaliny  jest gwarantowana. Nawet największy amator, niemający pojęcia o piłce nożnej, poczuje emocje, których nie spotka nigdzie indziej. To po prostu trzeba przeżyć na własnej skórze! Zgadzacie się?